my w depresji.

Kaha

Lub załamani. Wylewajcie tutaj to wszystko, co Was gnębi. Bo to czasem niezbędne.

Mała_Lu

Ej..nie bawię się tak...wszystko czego dotkne to sie wali i rozwala..:/

Kaha

A więc mi się już prawie do końca zniszczyło. No. Nie jesteś sama.

Śmieszka=) · Wysłany: Śro 0:30, 01 Mar 2006 Temat postu:

denerwuje mnie głupota i niedomyślność u chłopaków Very Happy

PS. lżej jest to z siebie wyrzucić... Very Happy

aGa · Wysłany: Śro 15:23, 01 Mar 2006 Temat postu:

Ta, wyrzucić. Polewali by z Ciebie do końca znajomości.
Nie, to nie jest dobry pomysł
[P.S. Nie dotyczy oczywiście wyjątków, czyt. albo nie, przykładu nie będzie. ci, co wiedzą, to niech wiedzą, a ci co nie, to się nie dowiedzą ;]

Śmieszka=) · Wysłany: Śro 16:34, 01 Mar 2006 Temat postu:

napisz mi o tym na gadu.. Razz

aGa · Wysłany: Śro 16:38, 01 Mar 2006 Temat postu:

Hah, chciałabyś.
Ale i tak nie znasz chyba.
To znaczy, zależy jaki bym przykład przytoczyła.

Ale w depresji nie jestem, trzeba się radować z życia.
Nawet po 'wrzepieniu' jedynki przez nauczyciela ;d
to się nazywa radość doskonała

Śmieszka=) · Wysłany: Śro 16:42, 01 Mar 2006 Temat postu:

taaa radość doskonała Razz

ale czasem jednodniowa deprecha się zdarzy..

Mała_Lu · Wysłany: Śro 20:17, 01 Mar 2006 Temat postu:

A FE. nie mówcie mi o RADOŚCI doskonałej.z Franiem mi się to kojarzy

aGa · Wysłany: Śro 22:21, 01 Mar 2006 Temat postu:

Jakim Franiem? A Franciszkiem. Mój Kościół jest pod wezwaniem owego Franciszka. Co Ty chcesz od radości doskonałej. Radość doskonała, to radość doskonała i już ;]